Tak zwany exit interview z pracownikiem staje się w Polsce coraz bardziej popularny. Sprzyja temu nie tylko moda, ale też sytuacja na rynku pracy, gdy rotacja pracowników jest całkiem wysoka i wyzwaniem dla pracodawców jest nie tylko pozyskanie nowej osoby, ale również zatrzymanie jej w firmie. Tym bardziej więc „rozmowa pożegnalna" staje się dla pracodawców cennym źródłem informacji o tym, co skłania pracowników do zmiany pracy.
Wezwanie na dywanik do działu HR
Najczęściej exit interview przeprowadzają międzynarodowe korporacje. Wówczas ma on ustrukturyzowany charakter – odchodzący pracownik jest zapraszany rozmowę (lub wypełnienie ankiety) przez dział HR i otrzymuje standardowy (taki sam dla wszystkich) zestaw pytań. W mniejszych firmach, gdzie nie obowiązują tak formalne procedury, rozmowę na rozstanie może przeprowadzić bezpośredni przełożony czy nawet właściciel, zwłaszcza w przypadku tych najbardziej cennych pracowników.
Zestaw pytań, jakie mogą paść podczas interview, jest różny, ale zwykle skupiają się one na kluczowych kwestiach – dlaczego odchodzisz, czego ci nie daliśmy, co moglibyśmy poprawić?
– Przykładowe pytanie otwierające wywiad to: „Co skłoniło cię do podjęcia rozwoju poza strukturami naszej firmy?", natomiast pytanie zamykające exit interview może brzmieć: „Co mogłoby się zmienić w naszej firmie, aby było to jeszcze lepsze miejsce pracy?" – mówi Katarzyna Nowak, HR Business Partner w ManpowerGroup.